piątek, 6 grudnia 2013

Kiedy puszczać kobiety przodem, a kiedy nie?

 Ach, to puszczanie i niepuszczanie kobiet przodem to odwieczny sporny temat. Bo niektóre z pań chcą, by mężczyzna ich przodem przepuszczał, inne zaś, stawiając na równouprawnienie, chcą za wszelką cenę z tego zwyczaju zrezygnować. Ja jednak jestem zwolenniczką przepuszczania kobiet, gdyż świadczy to o klasie mężczyzny. Jednak, co ważne, nie we wszystkich sytuacjach pan powinien się tak zachowywać.

Na klatce schodowej w bloku czy innym budynku idąc po schodach do góry kobieta zawsze powinna iść pierwsza. Przy schodzeniu jednak sytuacja się odwraca. A to wszystko dlatego, by pan mógł asekurować panią w sytuacji, w której by się ona przewróciła i mogła spaść (a mając na nogach wysokie szpilki wcale przecież o to nietrudno...).

W restauracji, jak już mówiłam, kobiety w drzwi wchodzą pierwsze, ale do stolika to pan prowadzi panią, nigdy odwrotnie. No chyba, że do stolika prowadzi nas kelner, to najpierw idzie on, potem pani, a na końcu pan.


Pan idzie zawsze przodem natomiast wtedy, gdy w pomieszczeniu, do którego planuje się wejść jest ciemno lub spodziewamy się innego zagrożenia. To samo dotyczy deszczowej pogody, gdzie to mężczyzna pierwszy wychodzi z parasolką którą otwiera i rozpościera nad kobietą od samych drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz