środa, 11 czerwca 2014

Kryształy idealnie wyczyszczone cz. I

Eleganckie przyjęcie, staromodnie urządzony salon aż się proszą o użycie kryształów. Niegdyś bardzo modne, teraz nico odeszły w zapomnienie. Ale w wielu domach można znaleźć je pochowane w szafkach lub eksponowane w witrynkach.
Najczęściej są to kryształy odziedziczone po przodkach, wiekowe i cenne, głównie ze względu na swoją wartość sentymentalną. Warto jednak aby ujrzały światło dzienne, a do tego zapewne będzie niezbędne przywrócenie im dawnego blasku utraconego przez lata.Dlatego zaczynam krótką serię dotyczącą pielęgnacji kryształów - tych nieco tylko przytartych czasem, aż po te wymagające usunięcia silnych zabrudzeń, jak np. te w kryształowych wazonach, w postaci zielonkawego nalotu.

www.antyczek.pl


Po pierwsze - płukanie w zimnej wodzie

Kryształy można myć na różne sposoby, jednak najczęściej jest to gorąca woda z dodatkiem detergentu. Natomiast płucze się je zawsze w wodzie zimnej, ewentualnie z dodatkiem octu  w proporcji pół szklanki octu na jeden litr wody. Dodanie przy płukaniu octu do wody zapobiegnie powstawaniu zacieków na wyschniętych przedmiotach. Po umyciu i spłukaniu kryształy poleruje się miękką, niepylącą szmatką bawełnianą aż do uzyskania połysku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz